Jeszcze kilkanaście lat temu polskie firmy marzyły, by przebić się na Zachód. Dziś stają obok największych światowych marek i wchodzą na najbardziej prestiżowe stadiony. Drutex, producent okien, drzwi i rolet z Bytowa, podpisał trzyletnią umowę sponsorską z Bayernem Monachium – jednym z najbardziej utytułowanych klubów piłkarskich świata.
To nie jest zwykły kontrakt, to krok milowy w historii polskiego biznesu. Drutex został Oficjalnym Partnerem Platynowym oraz Oficjalnym Partnerem Systemów Drzwi i Okien bawarskiego giganta. Co to oznacza? Reklamy LED wokół murawy Allianz Areny, obecność logo na tablicach sędziowskich i kampanie w mediach społecznościowych klubu. Mówiąc wprost: setki milionów kibiców, którzy co tydzień oglądają mecze Bayernu, będą mieli przed oczami markę z małego Bytowa na Pomorzu.
Drutex zatrudnia dziś około czterech tysięcy osób i co roku produkuje ponad milion okien. Firma, która zaczynała lokalnie, od dawna konsekwentnie stawia na ekspansję zagraniczną – eksportuje swoje produkty do ponad 40 krajów. Teraz wchodzi na zupełnie inny poziom rozpoznawalności.
Prezes Druteksu, Leszek Gierszewski, nie kryje satysfakcji:
„Stać nas na to. To inwestycja, która pokazuje, że polska firma może grać w Lidze Mistrzów biznesu” – mówi. I dodaje, że umowa z Bayernem to „dużo poważniejsze kwoty” niż wcześniejsze partnerstwo z Interem Mediolan.
Ze strony niemieckiego klubu padają równie mocne słowa. Michael Diederich, wiceprezes zarządu Bayernu, podkreśla, że Drutex to firma, która – podobnie jak Bayern – stawia na stabilność, jakość i innowacyjność. I trudno się z tym nie zgodzić: w świecie piłki nożnej, gdzie marketing i biznes idą w parze, partnerzy muszą do siebie pasować.
Dlaczego to ma znaczenie? To wydarzenie ma ogromne znaczenie z kilku powodów. Po pierwsze, to prestiż dla Polski – największa kampania wizerunkowa w historii Druteksu i jedna z najważniejszych sportowych współprac polskiej marki. Po drugie, to także globalna rozpoznawalność. Bundesliga i Liga Mistrzów trafiają do setek krajów, więc kibice z Azji, Ameryki Południowej czy Bliskiego Wschodu będą widzieć logo Druteksu na murawie Allianz Areny. Wreszcie, to przykład silniejszej współpracy polsko-niemieckiej. Bez polityki i wielkich słów, po prostu przez biznes i sport, które potrafią łączyć ponad granicami.
Można powiedzieć, że Drutex zrobił to, o czym marzy wielu polskich przedsiębiorców: wszedł na światową scenę przez drzwi (i okna!) stadionu piłkarskiego. To nie tylko inwestycja w marketing, ale też symbol ambicji. Z jednej strony mamy Bytów – niewielkie miasto na Pomorzu. Z drugiej – Monachium, europejską stolicę futbolu. A między nimi most, który pokazuje, że „Made in Poland” znaczy dziś jakość, stabilność i aspiracje globalne.
Text: Robert Kuchnia